leczymy systematycznymi zabiegami przez dłuższy
okres. W trakcie nagłego ataku, serca przykładamy rękę w pozycji 1-szej
i
trzymamy ją, w zależności od osiąganego rezultatu od 7 do 10 lub 15
minut.
Czasami przedłużamy zabieg aż do pierwszych pozytywnych
rezultatów, szczególnie
w sytuacjach zawałowych. Jeśli osoba chora nie jest zdolna sama sobie
robić
zabiegu, (np. przy omdleniach lub zemdleniach) może to uczynić każda
inna osoba
będąca w pobliżu. Zabieg B.S.M. z powodzeniem zastępuje używanie
nitrogliceryny, Jeśli jednak chory nie może dokonać sam zabiegu z
różnych
powodów, nie stwierdzono przeszkód użycia w tym
czasie pastylki nitrogliceryny,
pomimo systematycznego leczenia się B.S.M.. Często w trakcie zabiegu
B.S.M., w
ciągu bardzo krótkiego czasu (5—7 minut) chory
powraca do przytomności, blada
twarz różowieje, a bóle serca i duszności mijają.
Chory czuje się tak dobrze,
że zapomina, iż przed chwilą miał atak serca, dlatego należy
przestrzegać, aby
po zabiegu jeszcze przez pewien czas sobie poleżał. Zmiany te można
zbadać
przez badanie pulsu lub ciśnienia. Puls przeważnie jest rytmiczny, a
chory —
ożywiony. Jeśli atak nie mija w tym czasie, to należy go odpowiednio
przedłużyć. Zabieg najlepiej jest robić kładąc chorego na wznak. Mam
informacje, iż w ten sposób dokonywano reanimacji chorych
lub ratowano ich w
stanach agonalnych.
Przy
zaawansowanych chorobach serca, trwających przez dłuższy czas,
stosujemy metodą
B.S.M. odpowiednio długą kurację, działając także profilaktycznie, aż
do
pełnego wyleczenia się lub powstrzymania postępów choroby
(jeśli nie jest niezbędna
operacja chirurgiczna). Wówczas, niezależnie od
zabiegów w trakcie ataków
serca, stosujemy zabiegi B.S.M. systematycznie dwa — trzy
razy dziennie po 10 minut,
w tym jeden zabieg przed snem w pozycji 1-szej. Dobrze jest przed
zabiegiem,
przed snem wypić szklankę gorącego mleka. W wyniku zabiegów
ataki serca są coraz
rzadsze i słabsze, aż po pewnym czasie ustępują całkowicie. Czasokres
takiej
kuracji, w zależności od przyczyn ataków serca, może trwać
nawet kilka miesięcy.
Jedna z osób chorych na serce, mająca po kilka
ataków dziennie, ratująca się
pastylkami nitrogliceryny, po zastosowaniu zabiegów B.S.M.
zgodnie z w/w
kuracją, po kilku miesiącach oznajmiła mi, że zapomniała, iż ma serce w
piersi.
Inna osoba, mająca niedomogi zastawki serca, skierowana na operację
serca, po
zastosowaniu zabiegów B.S.M. osiągnęła taką poprawę zdrowia,
że już dwukrotnie
w ciągu półrocza komisja lekarska odkładała jej operację.
Jeszcze inna osoba,
na jednym ze spotkań ze mną, podziękowała mi, że żyje dzięki metodzie
B.S.M.,
ratując się od śmierci przy zawale serca, który przeżyła.
Wyleczenie choroby
serca i naczyń wieńcowych jedna z osób dokumentowała,
zapisami EKG oraz
badaniami wysiłkowymi przy sprawdzaniu
str.116 Eugeniusz Uchnast - Samoleczenie Bioemanacyjnym Sprzężeniem z Mózgiem - BSM